![W głąb lawendowych uliczek [Klaudia Kopiasz] - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE](http://cyfroteka.pl/images/BRD.png)
Zamknij oczy i wyobraź sobie stół zastawiony specjałami włoskiej kuchni. Poczuj woń lawendy i bazylii, pozwól się muskać ciepłym promieniom południowego słońca. Przyjemnie? No to ruszamy na wyprawę śladami Olivera, głównego bohatera powieści W głąb lawendowych uliczek, który doznał podobnej inspiracji…
Już pisząc powyższe słowa, zrodził się we mnie swoisty niepokój. Otóż Oliver, wiedziony chęcią przeczytania dobrej powieści, trafia do księgarni prowadzonej przez Włocha. Właściciel ów stawia sobie za punkt honoru pokazać Amerykaninowi, jak piękne są jego okolice – tylko zaraz, dlaczego, skoro Oliver wybiera się do Francji?
Powszechnie wiele kwestii kulturowych i krajobrazowych łączy Włochy i Francję – zamiłowanie do winiarstwa, nieprzebrane pola lawendy, pastelowe krainy, kulinaria, rodzina językowa. Dzieli ich natomiast cały wachlarz rozmaitości – położenie geograficzne, klimat, temperament, atmosfera,… Co zatem powodowało Włochem, że zaczął zachwalać obcokrajowcowi Francję, a nie własną ojczyznę? Tego nie wiem, ale jego charyzma i sięgająca głębi ludzkiej duszy powieść tajemniczej autorki są siła napędową Olivera, który postanawia w trybie natychmiastowym zakupić bilet do Francji. Czy mężczyzna porzuci wszystko i wyruszy w nieznane? Jak skończy się jego wyprawa w poszukiwaniu prawdziwej miłości?
O powieści W głąb lawendowych uliczek powiedzieć można bardzo wiele. Znakiem firmowym tej książki, a nawet i znakiem samej autorki, są bogate, plastyczne opisy. Historia niemalże kipi od barwnych obrazów, oszałamiających zapachów i zniewalających smaków. Aż prosi się powiedzieć, że Klaudia Kopiasz dała tu popis swojej niebanalnej wrażliwości i otwartości na piękno codzienności.
Niemniej jednak, idylla nie trwa wiecznie. Jakkolwiek szeroka jest zdolność autorki do opisywania rzeczywistości, stylistykę łatwo jest wywieźć na manowce i przerysować obraz. Niestety, tak też się stało. Staranność, którą widać w każdym zdaniu nabitym szeregiem przymiotników, stwarza silną, nie znoszącą sprzeciwu ramę stylistyczną. To z kolei prowadzi do pewnej nienaturalności w opisie i zachwiania podstawowych cech bohaterów; mam tu na myśli sceny, w których dwaj przyjaciele wymieniają myśli. Jeszcze w trakcie czytania uderzyło mnie, że dwaj dorośli mężczyźni, z krwi i kości, żyjący w dwudziestym pierwszym wieku, rozmawiają o swoich głębokich przemyśleniach, sensie miłości i urzekających krajobrazach, które Oliver, pogrążony w marzeniach, chce zgłębiać bez refleksji nad swoim materialnym bytem. Nie staram się przez to powiedzieć, że mężczyźni to gatunek gruboskórnych robotów zdolnych tylko do korzystania z tego, co przyziemne – absolutnie nie! Niemniej jednak nie jest to powieść stylizowana i zderzenie tak wysublimowanych wypowiedzi z współczesną nam rzeczywistością i językiem z tą rzeczywistością związanym, jest zderzeniem zbyt silnym. W związku z tym mój powoli budowany obraz idyllicznych wojaży nieco traci na ostrości wskutek nie do końca przemyślanego języka.

Podsumowując, debiutancka opowieść Klaudii jest naprawdę dobrym produktem na etapie szlifowania stylu i kształtowania literackiej tożsamości; usuwając jednak filtr wieku, bardzo łatwo można zauważyć niedociągnięcia i błędy. W tej sytuacji nie bez znaczenia jest też posunięcie wydawnictwa Psychoskok, które najwyraźniej pobieżnie potraktowało kwestię korekty, która – w tym konkretnym przypadku – mogłaby oszlifować diament.
W głąb lawendowych uliczek na pewno przypadnie do gustu wszystkim marzycielom i miłośnikom podróży. Choć zawiera mankamenty, w gruncie rzeczy jest to mądra powieść o tym, co w życiu najważniejsze. Dlatego też sądzę, że można poświęcić jej czas, natomiast trzeba czekać na kolejne powieści młodej pisarki, bo będzie tylko lepiej!
UWAGA! KONKURS!
Jeśli chcecie wygrać egzemplarz książki Klaudii oraz publikację własnego "lawendowego" tekstu w dwumiesięczniku literackim SOFA, koniecznie zajrzyjcie TUTAJ.
__________
Za EGZEMPLARZ RECENZENCKI serdecznie dziękuję Autorce,
Klaudii Kopiasz
UWAGA! KONKURS!
Jeśli chcecie wygrać egzemplarz książki Klaudii oraz publikację własnego "lawendowego" tekstu w dwumiesięczniku literackim SOFA, koniecznie zajrzyjcie TUTAJ.
__________
Za EGZEMPLARZ RECENZENCKI serdecznie dziękuję Autorce,
Klaudii Kopiasz